AKTUALNOŚCI 2016 (2)

Spis treści

Zawieszenie aktywności portalu jakiznaktwoj.pl

Z uwagi na wyczerpanie się dotychczasowej „monitoringowej” formuły z dniem 2 września 2016 roku bieżąca aktywność portalu w dziale „Aktualności” zostaje czasowo wstrzymana.

--[P] 02.09.2016

«Repozytorium Herbu RP»

Szanowni czytelnicy,

podejmowane na przestrzeni wielu lat wysiłki w zakresie dotyczącym uporządkowania zasad użytkowania głównego symbolu tożsamościowego państwa, jakim jest herb Polski — w tym ponad 5 lat prowadzenia portalu jakiznaktwój.pl — będą miały swoje zwieńczenie. 

Owocem podjętych działań jest przygotowane opracowanie standaryzacyjne «Repozytorium Herbu Rzeczypospolitej Polskiej», zrealizowane na rzecz ustawowego wzoru godła państwowego. W najbliższym czasie wykonane zostanie uzupełnienie zakresu użytkowego, przewidzianego dla herbu RP. 

Z nadejściem «Dobrej zmiany» zmienił się klimat — zamiast pustych deklaracji i pozorowanych działań, podjęte zostały ze strony administracji państwowej konkretne kroki, mające na celu uporządkowanie panującego bałaganu. Świadczą o tym prace prowadzone w ramach „Zespołu do spraw identyfikacji wizualnej administracji rządowej”. Umocowanie zespołu jako organu pomocniczego Prezesa Rady Ministrów gwarantuje skuteczność działań porządkujących wiele obszarów związanych z tożsamością wizualną państwa.

Wydaje się zatem, że przyjęta dla niniejszego portalu formuła „monitoringu” wyczerpała się. Analiza działań podejmowanych w najbliższych miesiącach podejmowanych przez administrację państwową wskaże, w jakim kierunku nastąpi przemiana witryny jakiznaktwoj.pl. 

Bieżąca aktywność portalu w dziale „Aktualności” zostaje czasowo wstrzymana.

--Ilustracja: „Repozytorium Herbu RP” © 2013-2016 Aleksander Bąk
[P] 01/02.09.2016

Wezwanie do zawarcia ugody

Z uwagi na coraz częstsze przypadki bezumownego wykorzystania wizerunku graficznego autorskiego projektu herbu Rzeczypospolitej Polskiej, zamieszczonego na niniejszym portalu pod zakładką «Projekt herbu RP», publicznie wzywam wszystkie osoby prywatne, podmioty gospodarcze oraz instytucjonalne, które bez mojego osobistego upoważnienia kiedykolwiek oraz w jakikolwiek sposób wykorzystały przedmiotową grafikę, w całości lub też w części, do dobrowolnego zgłoszenia tego faktu oraz złożenia propozycji zadośćuczynienia w ramach ugody prawnej.

Więcej informacji wraz z wyjaśnieniem w zakładce WEZWANIE.

Galeria niektórych sposobów wykorzystania wizerunku autorskiego projektu herbu RP,  stanowiących przykładową formę bezumownego transferu własności intelektualnej — zwanego też w kręgach zbliżonych do Narodowej Galerii Sztuki ZACHĘTA „zawłaszczaniem” lub „kanibalizmem” — zamieszczona została na autorskim blogu www.wiem-jak.com pod zakładką: «Kanibale».

Przykład bezumownego zapożyczenia:


Sztandar gminy Trzciana

--Ilustracje: • Projekt herbu RP, Standaryzacja graficzna godła państwowego © 2009 Aleksander Bąk• Projekt sztandaru gminy Trzciana — Włodzimierz Chorązki, Umowa o dzieło (przedmiot prawa autorskiego) z dn. 7.02.2014
[P] 07.08.2016

Haiku na powstańczą Warszawę

Powstanie Warszawskie

1 sierpnia 1944 r.

Warszawy kaci

Der Todt z lewej, Smiersz z prawej

Czterdziesty czwarty

--Haiku na powstańczą Warszawę, Aleksander Bąk, 2014Ilustracja: Powstańcza Warszawa © Aleksander Bąk, 2013
[P] 01.08.2016

Bienvenido a Polonia!

Światowe Dni Młodzieży

papież Franciszek

Kraków

27 lipca 2016 r.

Temat XXXI Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5,7). 

--Foto: Powitanie papieża Franciszka na Wawelu © Grzegorz Jakubowski / KPRP
[P] 27.07.2016

Wojskowe Biuro Historyczne im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego

Znak Wojskowego Biura Historycznego

Zamontowanie logo na budynku WBH

25 lipca 2016 r.

Z informacji WBH: 

21 lipca 2016 r. zamontowano na budynku Wojskowego Biura Historycznego nowe logo.*

Komentarz: 

Utworzone w czerwcu 2016 roku Wojskowe Biuro Historyczne im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego stanowi kontynuację przedwojennego Wojskowego Biura Historycznego. Inicjatywa reaktywacji instytucji ze wszech miar właściwa. Właściwym działaniom merytorycznym nie towarzyszy niestety właściwe działanie wizualne. Znak Wojskowego Biura Historycznego zawiera czarno-białe przedstawienie orła, pozyskane z elektronicznej wersji tzw. „wizerunku orła ustalonego dla orła”. Wzór ten, zamieszczony w postaci elektronicznej na winietach Dzienników Ustaw, przetwarzany jest z błędami. Uwidaczniają się one po nałożeniu grafiki orła na barwne tło, gdy w rysunku orła miejscowo wybrakowane zostają prześwity tła.

Niestety przykład ten nie jest odosobniony, gdyż podobną wadą obciążony jest znak Służby Kontrwywiadu Wojskowego, wprowadzony w grudniu 2015 roku (patrz: Aktualności 2015-2 — „Znak graficzny Służby Kontrwywiadu Wojskowego”).

--* Wojskowe Biuro Historyczne — Aktualności 21.07.2016 — wbh.wp.mil.pl
Ilustracje:• Foto: nowe logo WBH — © Wojskowe Biuro Historyczne• logo Służby Kontrwywiadu Wojskowego — © skw.gov.pl
[P] 26.07.2016

Królestwo za… targowicę

Akces do konfederacji targowickiej

Stanisław August Poniatowski

król Polski

Warszawa

24 lipca 1792 r.

Akt przystąpienia do konfederacji targowickiej: 

Upatrując środek najskuteczniejszy do zabezpieczenia całości Kraju y losy Rzeczypospolitej w tym, abyśmy do Aktu Konfederacyi w Targowicy uczynionego, Powagą y interesowaniem się Nayiaśniejszey Imperatorowy Całey Rosyi zaszczywnego łączyli się; powolni Radom y życzeniom tey Monarchini, tudzież Oycowską troskliwością w kierowaniu we wszelkich okolicznościach starań naszych ku naylepszemu Dobru Kraiowemu powodowani, do Dzieła wzwyż wzmiankowaney Konfederacyi z Woyskiem Rzeczypospolitey przystępniemy. Działo się w Warszawie 24 Lipca 1792. Roku.*

Komentarz: 

Pod presją rosyjskich bagnetów oraz z obawy przed domaganiem się przez carycę Katarzynę II z zwrotu swoich prywatnych długów, król Stanisław August Poniatowski uległ jej żądaniu przystąpienia do konfederacji targowickiej. 

Dokument akcesu do konfederacji, w wersji zredagowanej przez rosyjskiego posła, król przedstawił ministrom Rzeczypospolitej 23 lipca 1792 roku. Następnego dnia przekazał go na ręce carskiego posła Jakowa Bułhakowa. 

Tym samym „targowica” uznana została za legalną władzę w Rzeczypospolitej. Rodziła się „tradycja” lipcowego kłamstwa i zdrady. Następnego roku — 22 lipca 1793 — sejm w Grodnie zatwierdził traktat cesyjny przekazania terytoriów Rzeczypospolitej na rzecz Rosji. 

Zważając na zyski, jakie po kolejnych rozbiorach Rzeczypospolitej przypadły w udziale rosyjskiemu imperium, opłacona srebrnymi i złotymi rublami inwestycja w polskiego króla, zwróciła się Rosji po wielokroć…

--* Akt przystąpienia do konfederacji targowickiej za: 
Ilustracje:• berło królewskie Stanisława Augusta Poniatowskiego © Zamek Królewski w Warszawie• złoty i srebrny rubel Katarzyny II © Numismatic Guaranty Corporation
[P] 24.07.2016

„Kurica” ciągle żywa…

Manifest PKWN

Krajowa Rada Narodowa

Moskwa

21 lipca 1944 r.

Z treści „Manifestu”: 

[…] W chwili wyzwolenia Polski, w chwili gdy sojusznicza Armja Czerwona i wraz z nią Wojsko Polskie wypędza okupanta z Kraju, w tym momencie musi powstać legalny ośrodek władzy, który pokieruje walką narodu o ostateczne wyzwolenie. Dlatego Krajowa Rada Narodowa, tymczasowy parlament narodu polskiego, powołała POLSKI KOMITET WYZWOLENIA NARODOWEGO jako legalną tymczasową władzę wykonawczą dla kierowania walką wyzwoleńczą narodu, zdobycia niepodległości i odbudowy państwowości polskiej. […]*

Komentarz: 

Mijają 72 lata od pamiętnego lipca, gdy na mocy moskiewskiego „Manifestu”, wydrukowanego w języku polskim, przeprowadzono na ziemiach państwa polskiego przewrót polityczny i zbrojny. 

W oparciu o bagnety Armii Czerwonej dokonano zamachu na obowiązującą konstytucję Rzeczypospolitej — określając ją jako „faszystowską”, na legalne władze państwa — jako „samozwańcze”, na administrację krajową — jako „reakcyjną agenturę”, na obywateli — nazwanych „zdrajcami narodu”, „warchołami” i „wrogami demokracji” oraz na prawa obywatelskie — w szczególności prawo własności ziemi, zdefiniowanej jako „obszarnicza”. 

Pod znakiem kuricy zainstalowana została agenturalna władza, której celem było bezwzględne narzucenie narodowi systemu totalitarnego.

Wydawałoby się, że 45 lat później czerwcowa „Wolność” przywrócona bezkrwawo kartką wyborczą, oznaczać będzie nie tylko odbudowę demokratycznego państwa prawa, zwycięstwo historycznej prawdy lub polityczne rozliczenie, ale przede wszystkim sprawiedliwość i naprawienie krzywd. 

Widomym tego symbolem miało być przywrócenie orłu korony na głowie, konstytucyjną nowelą z grudnia 1989 roku, na mocy której ustanowiono, że:

Minęło kolejne 26 lat, a konsekwencje PKWN-owskich dekretów trwają nadal. 

A przecież w kwietniu 1998 roku Senat RP podjął uchwałę o uznaniu ciągłości prawnej między II RP a III RP oraz stwierdził brak mocy prawnej wszelkich aktów normatywnych, wydanych przez niesuwerennego prawodawcę w latach 1944—1989, które naruszały podstawowe prawa obywatelskie. **

W 2018 roku przypadnie nie tylko 20 lecie uchwały senackiej, ale także 100 lecie polskiej Niepodległości. Ta data zobowiązuje…

--* Manifest PKWN — Ustawa z dnia 21 lipca 1944 r. o utworzeniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (Dz.U. 1944 nr 1 poz. 1)** Uchwała Senatu RP z dn. 16 kwietnia 1998 roku (M.P. z 1998 nr 12 poz. 200)
Ilustracja: winieta „ozdobnej” wersji Manifestu PKWN
[P] 22.07.2016

Wyprowadźmy Orła Białego ze stajni Augiasza!

Zespół do spraw identyfikacji wizualnej administracji rządowej

Zarządzenie Prezesa Rady Ministrów

14. czerwca 2016 r.

Z treści zarządzenia:

„§ 1. 1. Tworzy się Zespół do spraw identyfikacji wizualnej administracji rządowej, zwany dalej „Zespołem”.

2. Zespół jest organem pomocniczym Prezesa Rady Ministrów.

§ 2. Do zadań Zespołu należy w szczególności:

1) określenie elementów bazowych i zasad identyfikacji wizualnej administracji rządowej w ramach następujących działań:

a) opisanie używanych symboli i znaków na potrzeby identyfikacji wizualnej administracji rządowej,

b) określenie typografii, używanych barw, wariantów językowych elementów identyfikacji wizualnej administracji rządowej,

c) przygotowanie rekomendacji w zakresie stosowania zasad identyfikacji wizualnej administracji rządowej;

2) opracowanie na podstawie elementów, o których mowa w pkt 1, materiałów do przygotowania opracowania dotyczącego identyfikacji wizualnej administracji rządowej. […]” *

Komentarz: 

Szczerze powiedziawszy — rzeczywista #DobraZmiana. 4 lipca minęło równe 8 lat od ogłoszenia konkursu na logo ówczesnego MSWiA, zorganizowanego przez ministerstwo w 2008 roku. 

Próba pozyskania znaku dla organu administracji rządowej wpisywała się w tradycję wieloletnich działań poszczególnych ministerstw. Niestety powodowało to coraz większy chaos wizerunkowy. 

Ogłoszony konkurs na logo resortu był zatem najwłaściwszym momentem na przedstawienie pomysłu na ujednolicenie wizerunku administracji rządowej. 

Zgodnie z wytycznymi raportu NIK z 2005 roku to właśnie MSWiA miało być ministerstwem odpowiedzialnym za podjęcie praca nad uporządkowaniem bałaganu wykazanego pokontrolnej informacji.

Przygotowane przeze mnie opracowanie konkursowe przedstawiało koncept ujednolicenia tożsamości wizualnej rządu, zamiast tworzenia wyłącznie kolejnego logo ministerstwa. 

Do projektów dołączone zostało także merytoryczne uzasadnienie z wyczerpującym opisem panującego status quo oraz wyjaśnieniem, dlaczego należy korzystać w ustawowego symbolu państwa — godła państwowego — lub dokonać takiego uspójnienia na bazie odpowiednio przygotowanej stylizacji orła. 

Uzasadnienie kierowało do komisji konkursowej jednoznaczne wezwanie:

Konkurs, jak wiele mu podobnych, nie został rozstrzygnięty, co nie wzbudziło zdziwienia, w przeciwieństwie do jego uzasadnienia, podpisanego m.in przez projektantów-ekspertów — Karola Śliwkę oraz Andrzeja-Ludwika Włoszczyńskiego:

Już osiem lat temu można było podjąć odpowiednie działania na bazie konceptu zaproponowanego w konkursie. Nie starczyło jednak odwagi, profesjonalizmu, albo… przyzwoitości. 

Dość powiedzieć, że po paru latach okazało się, iż jeden z jurorów pracował już wówczas nad własnym projektem identyfikacji wizualnej administracji rządowej, natomiast samo ministerstwo wdrożyło znak graficzny oparty na konstrukcji zadziwiająco podobnej do zaprezentowanej w projekcie konkursowym.

W kontekście wieloletnich zaniedbań w obszarze tożsamości wizualnej państwa oraz jego administracji, z satysfakcją zatem odnotować należy fakt powołania w ramach Kancelarii Premiera „Zespołu do spraw identyfikacji wizualnej administracji rządowej”. 

Stanowi to dowód na podjęcie realnych działań, celem dokonania  kompleksowych zmian porządkujących wiele obszarów związanych z tożsamością wizualną państwa. Przypisanie zespołu do Kancelarii Premiera świadczy o właściwej determinacji i rokuje nadzieję na skuteczność jego działań.

Zważając zatem na ogrom pracy do wykonania można założyć, że wdrażana #DobraZmiana wymagać będzie odpowiednio długiego czasu. Chaos związany z tzw. „identyfikacją wizualną” administracji rządowej dotyczy bowiem nie tylko obszaru czysto wizualnego, ale również prawnego. 

Można śmiało stwierdzić, że stan ten przypomina mitologiczną stajnię Augiasza i jednego Heraklesa na jego uporządkowanie na pewno za mało. Warto jednak zebrać odpowiednie siły i przeznaczyć odpowiednią ilość czasu oraz skorzystać z zaprezentowanych kompetencji w zakresie merytorycznym oraz projektowym, aby zmiany przyniosły właściwy efekt. 

Właściwym celem jest bowiem naprawdę gruntowne przygotowanie podstaw wizerunkowych państwa przez nadchodzącym w 2018 roku Jubileuszem 100 lecia Niepodległości. 

Nowemu rządowi dane zostało od projektu jakiznaktwoj.pl nie 100 dni, nie pół roku, ale rok czasu na przeprowadzenie stosownych działań. Nie oznacza to jednak, że pomijane będą pojawiające się nowe problemy lub mechaniczne powielanie starych błędów. 

Anonsowane będą szczególnie przewidywane zagrożenia związane z praktyką bazującą na tzw. „zaszłościach”, m.in. dlatego, że wbrew pozorom szeroka kadra urzędnicza wcale się nie zmieniła i najczęściej z przyzwyczajenia porusza się w wytartych koleinach.

Sygnałem takiego „zagrożenia” może być choćby aktualna informacja o podjęciu prac nad przygotowaniem kolejnego dowodu osobistego — tym razem już na pewno w wersji elektronicznej — oraz nowego paszportu. 

W przypadku wzoru dowodu osobistego temat opisany był dość szczegółowo, a historia „niefrasobliwego” potraktowania wizerunku godła państwowego, pomimo zgłoszenia ówczesnemu MSW zastrzeżeń do projektu blankietu zamieszczonego jeszcze w fazie projektu rozporządzenia, opublikowana była w Aktualnościach 2014 roku, a także  przywołana poniżej pod tytułem „Zwycięski znak Polaka”. 

Polecam go lekturze odpowiedzialnym urzędnikom oraz przedstawicielom PWPW. Natomiast uwagi dotyczące paszportu przedstawione zostaną w odrębnym wpisie.

A na zakończenie, w kontekście opublikowanego zarządzenia, warto ponownie przypomnieć, że orzeł umieszczony na winiecie Monitora Polskiego, jak też w pozostałych dziennikach urzędowych, nadal osadzony jest krzywo. 

Próba poziomowania górnej linii skrzydeł powoduje odchylenie sylwetki orła od pionu z racji konstrukcyjnej niesymetryczności jego rysunku.

Parafrazując znany dowcip o wróbelku — odpowiedź na pytanie „Czym się różni orzełek?” brzmi: orzełek ma jedną nóżkę bardziej…

--* Zarządzenie Nr 74 Prezesa Rady Ministrów z dnia 14 czerwca 2016 r w sprawie Zespołu do spraw identyfikacji wizualnej administracji rządowej.** Konkurs na znak graficzny (logo) MSWiA
Ilustracje: • Monitor Polski — Zarządzenie Nr 74 Prezesa Rady Ministrów z dnia 14 czerwca 2016 Informacja o wynikach kontroli używania symboli państwowych przez organy administracji publicznaj, Raport NIK, 2005 — nik.gov.pl• karty prezentacyjne projektu konkursowego — konkurs na znak graficzny (logo) MSWiA, 2008 © Aleksander Bąk• logo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — Brand New Idea, Elżbieta Skrzypek, Warszawa, 2013• wizerunek orla w koronie — wzór graficzny orła na winiecie dzienników urzędowych
[P] 21.07.2016

Jak „obrandować” Polskę?

Polska Fundacja Narodowa

List intencyjny

13 lipca 2016 r.

Z informacji ministerstwa: 

Czempioni łączą siły w budowaniu nowego wizerunku polskiej gospodarki. 17 największych polskich przedsiębiorstw powołuje Polską Fundację Narodową, której zadaniem będzie promocja polskiej gospodarki, a także kształtowanie pozytywnego wizerunku spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz prowadzonych przez nie inwestycji w Polsce i zagranicą.*

Komentarz: 

Ze wszech miar słuszna jest decyzja o podjęciu działań na rzecz budowy marki narodowej — wykreowanie brandu «Polska» — oraz aktywnej jej promocji w wymiarze globalnym. Tak aktywnej, aby słowo „Polska” przywoływało w głowach odbiorców wszelkiego rodzaju — konsumentów, przedsiębiorców, inwestorów, dziennikarzy, polityków — nie tylko jak najbardziej pozytywne skojarzenie, ale wręcz… pożądanie.

Czym jest branding? W największym skrócie można obrazowo stwierdzić, że jest to „wypalanie żywym ogniem” znajomości produktu (lub jego producenta) w świadomości potencjalnego użytkownika. Źródła „brandingu” leżą bowiem w zamierzchłych czasach, gdy znakami własnościowymi oznaczano bydło. Aby znakowanie było trwale i przez nikogo nie zmienione, wypalano je gorącym żelazem.

I tak jak w obszarze tożsamościowym znaki własnościowe ewoluowały w tamgi, znaki godnościowe, herby i wreszcie symbole państwowe, tak w obszarze handlowym i usługowym oznaczenia producentów ewoluowały w gmerki, znaki cechowe, symbole kupieckie, aż po marki komercyjne.

 W kwestii dotyczącej podmiotu jakim jest «państwo» pojawia się pytanie, czy można je obrandować na podobieństwo produktu lub usługi? Czy żywemu organizmowi — terytorium zamieszkiwanemu przez określoną populację — można narzucić określoną markę? Odpowiedź na to pytanie oraz sposoby odpowiednich rozwiązań strategicznych — a w szczególności wizualnych — leżą w kompetencjach wyspecjalizowanych agencji i specjalistów.

Na przestrzeni ostatnich lat podejmowano różne próby wykreowania marki dla Polski oraz stworzenia odpowiedniego znaku promocyjnego. 25 lat temu — w 1991 roku — powstało Polskie Godło Promocyjne „Teraz Polska”. Aktualnie mija też 15 lat od momentu wprowadzenia symbolu „Latawca”, jako znaku promocyjnego brandu Polska. 

Przygotowany za symboliczną złotówkę przez agencję braningową BNA w 2001 roku, wykorzystywany był w ograniczonym zakresie — bardziej jako znacznik niż rzeczywisty znak marki. Sama marka bowiem nadal nie istniała. 

W 2008 roku agencja Lowe Aktivation stworzyła kolejne logo promocyjne przy okazji wystawy EXPO 2010 w Szanghaju. W 2011 roku, po wygranym przez agencję Ageron przetargu (z kryterium najniższej ceny) na opracowanie identyfikacji wizualnej projektu „Promocja polskiej gospodarki na rynach międzynarodowych”, powstało  logo promocyjne polskiej gospodarki. Występowało w towarzystwie czarnego orła z logotypu ówczesnego ministerstwa gospodarki.

Ostatnią próbą wykreowania znaku promocyjnego dla Polski była sławna „Sprężyna” — znak stworzony przez Wally Olinsa, guru brandingu marek narodowych, na zamówienie polskich środowisk biznesowo-reklamowych, skupionych wokół Stowarzyszenia Agencji Reklamowych SAR. 

W 2013 roku Rada Promocji Polski przyjęła dokument pod nazwą „Zasady komunikacji marki POLSKA” jako punkt wyjścia do dalszych wspólnych działań wielu resortów we wzmacnianiu wizerunku Polski na świecie i mówienia o jej sukcesach. 

W czerwcu 2014 roku decyzją tejże Rady, przyjęta została uchwała w sprawie koncepcji znaku i hasła promującego Polskę. Pod hasłem „Polska. Spring into new.” uruchomiono kampanię promocyjną w mediach zagranicznych, prowadzoną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. 

Sam znak poddano ogólnopolskiemu głosowaniu pod hasłem „Wybierz logo dla Polski”. Akcja spaliła na panewce — znak zaproponowany w 3 wersjach do „wyboru” — z których każda była „sprężyną” — został skrytykowany i odrzucony. W odczuciu społecznym postrzegany był jako nieadekwatny dla odzwierciedlenia polskiej tożsamości. 

Był to klasyczny przykład sytuacji, z którą środowisko specjalistów od działań reklamowych, wizerunkowych, PR-owych itp, bądź co bądź, kompetentne w tym obszarze, ewidentnie sobie nie poradziło.

Wydaje się też, że przy okazji fatalnie przeprowadzonej akcji spalono naprawdę ciekawą i chyba trafną koncepcję, zawartą w zaproponowanej przez Wally Olinsa dla Polski idei „creative tension”. Była ona wynikiem współpracy podjętej w 2003 roku z agencją Saffron i kontynuowanej w następnych latach przez Krajową Izbę Gospodarczą oraz Instytut Marki Polskiej. 

Projekt bez wątpienia ważny i przygotowywany od lat, został jednak wdrożony pod symbolem „czerwonej sprężyny” pod obłudnym (sic!) hasłem — „po raz pierwszy w historii, to społeczeństwo wybierze oficjalny logotyp dla kraju” — za pomocą wyborczego mechanizmu znanego z czasów PRL'u. 

„Sprężyna” poległa i to mimo wzmożonej akcji medialnej, z wykorzystaniem przedstawicieli środowisk wszelkiego rodzaju — od satyryków (Szymon Majewski), kreatorów mody (Robert Kupisz), plakacistów (Andrzej Pągowski), przedsiębiorców (Irena Eris), aż po ekspertów kancelarii prezydenta Komorowskiego (Szymon Gutkowski). 

„Zainwestowane” 220.000 euro w zakup praw autorskich do logo — jak wiadomo specjaliści nie działają bezkosztowo i biorą za swoją pracę stosowne wynagrodzenie — skłoniło środowisko reklamowo-biznesowe do kontynuacji działań. 

W czerwcu 2015 roku z inicjatywy Krajowej Izby Gospodarczej, Pracodawców RP, Konfederacji Lewiatan oraz Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR, powołano Fundację „Marka dla Polski”. 

Pracami kieruje obecnie Łukasz Goździor, uprzednio dyrektor biura promocji miasta Poznania, odpowiedzialny za obrandowanie Poznania niebieską gwiazdką pod hasłem „POZnan* — miasto know-how”.

Podjęte aktualnie przez Ministra Skarbu Państwa działania są nad wyraz potrzebne, szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń gospodarczych i politycznych. Choć trzeba przyznać, że znak samej fundacji — delikatnie rzecz ujmując — nie napawa zbytnim optymizmem. Chcąc pozyskać dobry projekt na tym poziomie warto zwrócić się do kompetentnych projektantów. Miano Polskiej Fundacji Narodowej naprawdę zobowiązuje…

Obszar budowania właściwej znajomości Polski jako marki sięga od polityki gospodarczej, przez sferę kultury, sportu i turystyki, aż po politykę historyczną. Polska jako brand winna na nowo zostać dosłownie wypalona „żywym ogniem” w świadomości globalnej. W powszechnym odbiorze Polska musi bowiem powiększyć obszar skojarzeniowy poza dotychczas związany z pierogami i kiełbasą, papieżem, Solidarnością i Wałęsą, czy też Cepelią i góralami.

A skoro jesteśmy przy góralach… — tytułem zobrazowania kwestii brandingowych, drobny przykład — dla większości obecnie oczywistością jest fakt, że podhalański góral kojarzy się z wizerunkiem piwa Tatra. Niewielu jednak wie, że marka Tatra, która była „siostrzaną” marką eksportowego piwa Krakus z lat 70, nie miała nic wspólnego z góralskim wizerunkiem. Nawet nazwa sugerowała czeską proweniencję. Dopiero w 2001 roku, przy okazji projektu nowych opakowań, wykreowany został jej góralski wizerunek. 

Autorem był piszący te słowa (patrz: „Tatra. Sakramencko dobre piwo”).

--* Informacja prasowa Ministerstwa Skarbu Państwa — msp.gov.pl
Ilustracje: • logotyp Polskiej Fundacji Narodowej © MSP• logotypy promocyjne: Latawiec © 2001 Brand Nature Access, Poland EXPO2010 © 2008 Lowe Activation, Marka Polskiej Gospodarki © 2011 Ageron Polska / Ageron Int.• logo dla Polski © 2014 Wally Olins / SAR / MSZ — logodlapolski.pl logo Fundacji Marka dla Polski — markadlapolski.org
[P] 20.07.2016

Proporzec hołdu pruskiego

Hołd lenny

książę Albrecht Fryderyk

Prusy Książęce

król Zygmunt II August

Królestwo Polskie

Sejm walny w Lublinie

19 lipca 1569 r.

Z „Ogólnej historii państwa pruskiego”: „

Wtenczas książę otrzymał od marszałka wielkiego koronnego proporzec lenny Prus. Proporzec był z białego adamaszku z dwoma ogonami, na podobieństwo flagi rycerskiej, zdobny damaszkowaniem z kwiatów, złotych kręgów z owocami granatu, a na nim położony czarny orzeł Prus, który miał na piersi monogram SA. Jak tylko książę uchwycił proporzec, uczynili to także posłowie, chwytając za narożnik górny, oraz elektorzy za dolny. Następnie książę wszedł po stopniach przed tron królewski, uklęknął tuż przed królem, który miał na kolanach położoną Ewangelię, i odczytał przysięgę lenną. Po tym król uderzył go królewskim mieczem, pasując na rycerza, i własną ręką zawiesił mu złoty łańcuch 400 dukatowy. *

Komentarz: 

2 tygodnie po zatwierdzeniu przez króla Zygmunta II Augusta Unii z Wielkim Księstwem Litewskim, przybyły także do Lublina nowy władca Prus Książęcych, Albrecht Fryderyk, złożył hołd lenny królowi Zygmuntowi II Augustowi. 

Podobnie jak podczas hołdu w roku 1525, książę otrzymał proporzec lenny z wizerunkiem orła Prus Książęcych. Uroczystość opisał, obecny na ceremonii, Jan Kochanowski w utworze „Proporzec albo hołd pruski”.


[…] Oto w zacnym ubierze i w złotej koronie

Siadł pomazaniec boży na swym pańskim tronie,

Jabłko złote i złotą laskę w ręku mając,

A zakon nawyższego na łonie trzymając.

Miecz przed nim srogi, ale złemu tylko srogi,

Niewinnemu na sercu nie uczyni trwogi.

Z obu stron zacny Senat koronny, a wkoło

Sprawiony zastęp stoi i rycerstwa czoło.

Przystąp, Olbrychcie młody, zacnych książąt plemię,

Który trzymasz w swej władzy piękną pruską ziemię,

Z łask cnych Królów Polskich; uczyń panu swemu

Winną poczciwość, a ślub wiarę dzierżeć jemu. […]

A już więc syn książęcy upadł na kolana

I wyznał swe poddaństwo i zwierzchnego pana,

Obiecując na swą cześć ktemu się znać wiecznie,

A wiarę panu swemu zachować statecznie.

Zatem mu jest do ręku proporzec podany,

Kosztownemi farbami wszytek malowany,

Wielki, świetny, ozdobny, jaki za lat dawnych

W żadnym szyku nie był znan, ani w bitwach sławnych. […] **

„Polityczna poprawność” XV wiecznej Europy nie pozwoliła zwycięzcom spod Grunwaldu zlikwidować mieczem tworu państwowego, wyrosłego na ziemiach pruskich. Państwo zakonne przetrwało, ewoluując w zsekularyzowane księstwo. 

Królewska wspaniałomyślność — lub polityczna krótkowzroczność — polskich władców, którzy w kolejnym stuleciu nie wcielili ziem swego lennika do Korony, sprawiła, że Prusy Książęce zmutowane w „prusacki” nowotwór, przyczyniły się do zniszczenia Rzeczpospolitej. 

200 lat po obdarowaniu księcia Albrechta Fryderyka przez polskiego króla złotym podarunkiem, król Prus Fryderyk II Wielki odwdzięczy się niszczeniem polskiej gospodarki przez wprowadzanie do obrotu sfałszowanej polskiej monety na masową skalę. 

W 1772 roku, wespół z cesarzem Austrii oraz imperatorową Rosji, dokona rozbioru Polski i będzie chciał oswajać „polskich irokezów” z cywilizacją europejską. Kolejny władca Prus Fryderyk Wilhelm II dokona rabunku polskich regaliów koronnych ze Skarbca Królewskiego na Wawelu. 

Jego następca Fryderyk Wilhelm III, dla ratowania się przed bankructwem, wyda rozkaz ich rozbicia i przetopienia na złote monety.

--* Karl Friedrich Pauli, Allgemeine preußische Staats-Geschichte, Halle, 1763 (tłumaczenie własne)** Jak Kochanowski, Proporzec albo hołd pruski, Kraków, 1587 — Dolnośląska Biblioteka Cyfrowa
Ilustracja: Proporzec lenny Prus Książęcych — odtworzenie stylizacyjne na podstawie Jakob Koebel, Wapen. Des heyligen Römischen Reichs Teutscher nation, 1545 © Aleksander Bąk
[P] 19.07.2016

15 lipca — de Divisione Apostolorum

Święto Rozesłania Apostołów

Dzień bitwy pod Grunwaldem

15 lipca 1410 r.

Z zapisków kroniki Jana Długosza: 

Król Władysław i wszystkie stany duchowne i świeckie zgodnym postanowieniem i decyzją zatwierdziły obowiązującą powszechnie uchwałą, by dzień Rozesłania Apostołów był obchodzony uroczyście jako święto w całym Królestwie Polskim i by ojcowie uczyli swoich synów, wnuków i prawnuków oraz następców, żeby po wieczne czasy zachowali w pamięci ten dzień, w którym łaska Boża okazała swe miłosierdzie wobec narodu i ludu polskiego, by wszystkie kościoły w całym królestwie Polskim tak miejskie, jak wiejskie czciły ze swym ludem szczególnie uroczystymi mszami i procesjami dzień tak wielkiego tryumfu i by składały Bogu ogromne dzięki za dobrodziejstwo udzielone narodowi polskiemu.*

Komentarz: 

W 1411 roku, na pamiątkę zwycięstwa pod Grunwaldem, przypadające w dniu 15 lipca liturgiczne święto Rozesłania Apostołów, ustanowiono także świętem narodowym. Pomimo późniejszego zniesienia go z liturgii kościelnej przez sobór Trydencki (1545), było nadal obchodzone w Kościele polskim przez kolejne 400 lat, aż do czasów zaborów. 

Nie „zdetronizowała” go nawet wiedeńska victoria Sobieskiego. Od odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku nie przywrócono obchodów bitwy pod Grunwaldem jako święta państwowego.

Przewrotność losu sprawiła, że dzięki kronikarskiej dbałości o utrwalenie chwały polskiego zwycięstwa znamy dziś jedynie wzory oryginalnych chorągwi Zakonu krzyżackiego i sprzymierzonych z nim wojsk. Ich wizerunki utrwalone zostały 38 lat po bitwie przez Stanisława Durinka w kodeksie „Banderia Prutenorum” Jana Długosza. 

Natomiast odtworzenie właściwych wzorów chorągwi armii Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego stanowi problem z uwagi na brak ich historycznych przedstawień i opierać się musi na ogólnym opisie, zamieszczonym w Kronikach Długosza.

--* Jan Długosz, Kroniki Królestwa Polskiego, Księga XI
Ilustracje — odtworzenie stylizacyjne na podstawie Banderia Prutenorum
  • Chorągiew królewska — wielka chorągiew ziemi krakowskiej, Vexilla seu banderia Regni Poloniae et Magni Ducatus Lithuaniae © Aleksander Bąk
  • Chorągiew gończa — chorągiew pościgowa (odtworzenie stylizacyjne: Vexilla seu banderia Regni Poloniae et Magni Ducatus Lithuaniae © Aleksander Bąk)

[P] 15.07.2016

Genocidum Atrox

Krwawa Niedziela

Rzeź Wołyńska

Eksterminacja polskiej ludności na Wołyniu

UPA /OUN-B

11 lipca 1943 r.

--Ilustracja: Genocidum Atrox — plakat 70. rocznicy Rzezi Wołyńskiej © 2013 Aleksander Bąk[P] 11.07.2016

Zygmunt — dzwon królów i król dzwonów

Zawieszenie Dzwonu Zygmunt

Fundator: Zygmunt I Stary

Wykonawca: Hans Behem

Katedra królewska na Wawelu

Kraków, 9 lipca 1521 r.

Z inskrypcji umieszczonej na dzwonie: 

DEO OPT[IMO] MAX[IMO] AC VIRGINI DEIPARAE SANCTISQVE PATRONIS SVIS DIVVS SIGISMVNDVS POLONIAE REX|CAMPANAM HANC DIGNAM ANIMI OPERVMQVE AC GESTORVM SVORVM MAGNITVDINE FIERI FECIT ANNO SALVTIS.*

Komentarz: 

495 lat temu na wieży Królewskiej Katedry na Wawelu, zwanej Wieżą Zygmuntowską, zawieszono dzwon, ufundowany przez króla Zygmunta I Starego. 

Na dzwonie odlanym w 1520 roku przez norymberskiego ludwisarza Hansa Behema, umieszczone są postaci świętych patronów — św. Stanisława biskupa i św. Zygmunta króla Burgundii oraz herbów Korony Rzeczypospolitej — Orzeł Biały i Wielkiego Księstwa Litewskiego — Pogoń. Swój dźwięk Dzwon Zygmunt wydał po raz pierwszy 13 lipca 1521 roku.

Po kradzieży oraz zniszczeniu polskich regaliów królewskich przez prusackiego króla Fryderyka Wilhelma III, Dzwon Zygmunt pozostaje obok Szczerbca — miecza koronacyjnego Piastów — jednym z historycznych symboli narodowych.

--* za: Królewski Dzwon Zygmunt, Dzwony i wieże katedralne — katedra-wawelska.pl
Foto: • gipsowe odlewy plakiet z herbem Orzeł Biały i Pogoń z płaszcza dzwonu © Muzeum Narodowe w Krakowie• Dzwon Zygmunt © Parafia Archikatedralna św. Stanisława BM i św. Wacława
[P] 09.07.2016

No to… — faux pas

Spotkanie dwustronne prezydentów

Barack Obama — Prezydent USA

Andrzej Duda — Prezydent RP

Szczyt NATO w Warszawie

8 lipca 2016 r.

Z przemówienia prezydenta USA: 

[…] chcę pogratulować Polsce, obchodzącej niedawno 225-lecie swojej konstytucji — najstarszej zapisanej konstytucji w Europie. To wyraz długiej tęsknoty Polaków do wolności i niepodległości. Rzeczywiście, po zakończeniu zimnej wojny, odrodzenie się polskiej demokracji było inspiracją dla ludzi w całej Europie i na całym świecie, w tym w Ameryce. Ponieważ rozwój Polski pokazuje, że demokracja i pluralizm nie są czymś wyjątkowym w naszych kulturach czy krajach — one opisują wartości uniwersalne. A głównym elementem amerykańskiej polityki zagranicznej jest to, że możemy rozmawiać o tych wartościach na całym świecie, nawet z naszymi najbliższymi sojusznikami.

I w tym duchu przekazałem prezydentowi Dudzie nasze obawy, dotyczące niektórych działań i impasu wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że bardzo szanujemy suwerenność Polski oraz, że wiem, iż parlament pracuje nad ustawodawstwem, celem podjęcia kilku ważnych kroków, choć pozostało jeszcze trochę pracy do wykonania. Jako przyjaciele i sojusznicy, wezwaliśmy wszystkie strony do współpracy, w celu wsparcia instytucji demokratycznych Polski. To, co czyni nas demokracją — to nie tyle słowa zapisane w konstytucji, ani fakt, że możemy głosować w wyborach — ale instytucje, na których opieramy się na co dzień, takie jak rządy prawa, niezależne sądy i wolna prasa. Wiem, że są to wartości, na których prezydentowi zależy. Są to wartości, które są w sercu naszego sojuszu, założonego — wedle słów Traktatu Północnoatlantyckiego — «na zasadach demokracji, wolności jednostki i praworządności». […] *

Komentarz: 

Wtręt w przemówieniu wygłoszonym przez prezydenta USA Baracka Obamę, dotyczący polskiej polityki wewnętrznej, niekoniecznie musiałby być odebrany jako forma „upomnienia”, skierowanego wyłącznie do polskich władz. Mógłby zostać zrozumiany jako wyraźna zachęta do podjęcia współdziałania, skierowana do wszystkich, którym naprawdę bliska jest odpowiedzialność za demokratyczne państwo. Jako podkreślenie wagi idei, leżących u podstaw Sojuszu Północnoatlantyckiego w sytuacji, gdy Polska „namaszczona” zostaje na jego regionalnego lidera.

Mógłby… — gdyby nie kontekst medialnej nagonki, tworzącej od dawna atmosferę ukierunkowanego ataku. To właśnie owo medialne tło komentarzy, przelewających się po świecie z jednego do kolejnego „zaprzyjaźnionego” medium, doprowadziło do politycznego „ujednoznacznienia” wypowiedzi amerykańskiego prezydenta. 

Wydawałoby się, że przywódca światowego mocarstwa, obyty na codzień z medialnymi praktykami kreowania rzeczywistości, zdawać sobie powinien sprawę z wagi każdego wypowiadanego przez siebie słowa. Trzeba bowiem zauważyć, że szczyt NATO to spotkanie polityczne państw sojuszu w zakresie jego zewnętrznych inicjatyw o stricte militarnym charakterze. Dojrzali politycy powinni to rozumieć, skupiając się w publicznych wypowiedziach na kwestiach ściśle związanych z tematem spotkania, bez publicznego poruszania polityki wewnętrznej kraju gospodarza. Nawet jeśli są już politykami odchodzącymi z urzędu.

Czyniąc uwagi o problemach z Trybunałem Konstytucyjnym, prezydent USA popełnił podobną gafę, jak z pamiętnym użyciem słów o „polskich obozach śmierci”. Dał bowiem dowód na to, że powtarza tezy bez osobistej ich weryfikacji. Nie wydaje się, aby wypowiedzi te były wynikiem ignorancji, braku dostatecznej wiedzy na temat faktycznych przyczyn oraz ich rzeczywistych sprawców. Całkiem uzasadnione może być podejrzenie, że stanowiły raczej efekt „prasówek”, przygotowywanych w oparciu o publikacje medialne — w szczególności New York Times. Wygłoszone przez prezydenta USA słowa są bowiem jakby sklonowane z redakcyjnego artykułu New York Times, opublikowanego 6 lipca — tuż przed jego wylotem na natowski szczyt.

Gdy młody wiekiem i doświadczeniem, obecny premier Kanady Justin Trudeau, wygłaszał niedawno jubileuszowy toast na cześć królowej Elżbiety II, w dość wymowny sposób podkreślając jej wieloletnie zasługi, otrzymał w odpowiedzi typowo brytyjską ripostę — „podziękowanie” królowej za sprawienie, że poczuła się bardzo stara.

Prezydent USA po wypowiedzi na temat kondycji demokratycznej jakiegokolwiek anglosaskiego kraju, którego byłby gościem, mógłby usłyszeć od gospodarza równie dyplomatyczne wyrazy zapewnienia wzajemnej troski o losy demokracji w USA w kontekście:

Mógłby… — ale nie w Polsce. Bo najwyraźniej różni nas 1000 lat kultury polskiej gościnności — ze znamiennym „gość w dom — Bóg w dom” — oraz rozumienie przyjaźni.

Dowodem takiej bezwarunkowej przyjaźni była „Polska deklaracja o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych”, przekazana 90 lat temu prezydentowi Calvinowi Coolidge przez Polski Komitet Obchodów 150 rocznicy Niepodległości USA. 

Tworzyło ją 111 (!) tomów, zawierających pozdrowienia i podpisy przedstawicieli polskich władz wszelkiego szczebla — z naczelnikiem Józefem Piłsudskim włącznie — oraz ponad 5,5 milionów uczniów szkół polskich. 

Takiego gestu nie przebije już nic. Nawet po wielokroć obiecywane zniesienie obowiązku wizowego dla obywateli Polski.

--* Tłumaczenie własne na podstawie Remarks by President Obama and President Duda of Poland After Bilateral Meeting — whitehouse.gov
Foto: © Ministerstwo Obrony Narodowej / mjr Robert Siemaszko — mon.gov.pl
Ilustracja: Poland Drifts in the Wrong DIrection, NYT, 06.07.2016 — nytimes.com• The Royal Family / Twitter• Polska Deklaracja o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych — © Library of Congress
[P] 08.07.2016

Polski Orzeł bity w złocie… szwajcarskim

Polski Orzeł

Sztabka lokacyjna

Dystrybucja: Inwestycje Alternatywne Profit SA

Mennica: PAMP SA, Casten San Pietro, Szwajcaria

Wprowadzenie do obrotu 2013 r.

Z oferty publicznej: 

Polski Orzeł wprost ze szwajcarskich Alp! Z dumą pragniemy Państwu zaprezentować owoc współpracy z niekwestionowanym liderem wśród najlepszych mennic świata — szwajcarską Pamp. Złota sztabka lokacyjna wzbogacona została unikalnym wizerunkiem Polskiego Orła. Indywidualny certyfikat oraz specjalne opakowanie w technologii CertiCard stoją na straży najwyższej jakości kruszcu i bezpieczeństwa Twojej inwestycji. Nie czekaj na kolejny boom gospodarczy i zadbaj o swoją przyszłość już dziś!*

Komentarz: 

Nawet Mennica Polska, jedyny polski producent złota inwestycyjnego, nie nabija wizerunku orła na emitowanych przez siebie sztabkach złota. Pojawia się zatem pytanie — na jakiej podstawie szwajcarska mennica dysponuje polskim symbolem, cechując nim swoje produkty?

Nie da się bowiem ukryć, że mennica PAMP SA nie jest wymieniona w katalogu podmiotów uprawnionych do korzystania z „wizerunku orła ustalonego dla godła” (art. 2a ustawy o godle), a symbole Rzeczypospolitej Polskiej nie mogą być umieszczane na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego (art. 16). 

Użyty wizerunek orła nie jest także formą stylizowaną, ani też artystycznie przetworzoną, lecz ewidentnie wzorem, stwarzającym wrażenie łudzącego podobieństwa do wizerunku symbolu państwowego. 

Taki też wizerunek orła z załącznika do ustawy o godle umieszczony jest na opakowaniu polskiego dystrybutora — Inwestycje Alternatywne Profit SA.

Przy okazji można też zadać pytanie o stwarzanie podobieństwa do Mennicy Polskiej przez obecne na rynku podmioty gospodarcze, o pretendujących do narodowego statusu nazwach — „mennica narodowa”, „skarbnica narodowa”, „mennica skarbowa”. 

Co więcej — firmy noszące nazwę mennica — „mennica złota” — wcale nie „biją” własnego złota, lecz są jedynie dystrybutorami innych producentów. Odnieść można wrażenie, że strategią mądrego biznesu jest robienie złotego interesu na „łudzącym podobieństwie”. 

Dla porównania wskazać należy istnienie w prawodawstwie niemieckim precyzyjnego zapisu, zabezpieczającego symbole państwowe przed nieuprawnionym wykorzystywaniem (patrz: Aktualności 2013 — „Orzeł federalny chroniony z urzędu”):

§ 124 ustawy o przekroczeniach porządkowych RFN: „Stosowanie herbu lub flagi urzędowej.

(1) Wykroczenie administracyjne popełnia ten, kto bez zezwolenia używa

(2) Wymienionym w ust 1 herbom, flagom i godłom odpowiadają także te, które są łudząco do nich podobne.

(3) Wykroczenie jest zagrożone karą grzywny.” **

Dodatkowo warto też wspomnieć, że za niezgodne z polskim prawem — jako czyn nieuczciwej konkurencji — wskazywane jest używanie przez firmy spoza branży prawniczej nazw typu „kancelaria”. 

Analogicznie zatem budzić może wątpliwość używanie przez firmy prywatne nazw „narodowa” lub też „instytut”, przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą oraz podmioty nie będące jednostką naukową nadzorowaną przez ministerstwo. 

W powyższym kontekście wydaje się uzasadnione przeprowadzenie stosownej weryfikacji nazw i oznaczeń wprowadzających w błąd, o odpowiedniej regulacji prawa nie wspominając.

--* mennicazłota.pl** Gesetz über Ordnungswidrigkeiten, 1974 (tłumaczenie własne)
Foto: © Inwestycje Alternatywne Profit SA / PAMP SA
[P] 05.07.2016

5iąty karny…

Polska — Portugalia

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej

EURO 2016, Francja

30 czerwca 2016 r.

Dzię-ku-je-my!

--
Foto: zrzut ekranowy — sport.tvp.pl
[P] 30.06.2016

Święto patronów Poznania

Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła

29 czerwca

Blazon herbu: 

W polu błękitnym srebrny (biały) mur blankowany z bramą, w której dwa złote skrzyżowane klucze, nad którymi złoty krzyż równoramienny. Na murze trzy wieże, z których środkowa najwyższa, z krenelażem i oknem, a nad nią gotycka tarcza o czerwonym polu, na którym srebrny (biały) orzeł w złotej koronie i o takimż orężu. Na mniejszych bocznych wieżach postaci Apostołów, z których na wieży prawej (heraldycznie) Święty Paweł z Tarsu w srebrnej (białej) szacie, złotej aureoli i ze złotym mieczem oraz na wieży lewej Święty Piotr w srebrnej (białej) szacie, złotej aureoli i ze złotym kluczem. Po bokach każdej z wież złota sześcioramienna gwiazda, pod którą takiż półksiężyc. Nad herbem złota korona zamknięta.

Komentarz: 

Herb nie jest jedynie statutowym znakiem miasta, ani też wyłącznie oficjalnym znakiem urzędu. Jest przede wszystkim wizerunkowym symbolem wspólnoty samorządowej — „Małej Ojczyzny” — jaką tworzą jej mieszkańcy. Nosi w sobie przekaz aksjologiczny i emocjonalny, z którym utożsamiali się pierwotnie nim sygnujący.

Symbolika heraldyczna to obszar wartości, na których budowana jest tożsamość lokalnej społeczności. Bez względu na jej status, wielkość, czy też ulokowanie, symbole stanowią widomy znak godności. 

Dlatego ich wizerunek tworzony być winien według wymagających profesjonalizmu zasad sztuki heraldycznej oraz zgodnie ze sztuką projektowania graficznego.

Autorem współczesnej graficznej wersji herbu miasta Poznania, opartej na wizerunku heraldycznym, umieszczonym na tłoku najstarszej znanej pieczęci miejskiej, jest artysta plastyk Jerzy Bąk.

--Ilustracje: • herb Stołecznego Miasta Poznania © 1991 Jerzy Bąk• tłok wielkiej pieczęci miejskiej © Archiwum Państwowe w Poznaniu — www.archiwaprzelomu.pl[P] 29.06.2016

„Czarny czwartek” 1956

„Poznański Czerwiec”

28 czerwca 1956 r.

--Ilustracja: na podstawie zdjęcia archiwalnego © Instytut Pamięci Narodowej
[P] 28.06.2016